poniedziałek, 20 października 2008

Poniedziałek...

No i weekend zakończony. Podsumowując go świetnie się zaczął.. bo od imprezy z Tomkiem Ewą no i Kają:) Później "derby Zabrza", na bardzo wysokim poziomie ligi okręgowej no i okazja do zdjęć. I do szczęścia... pełni szczęścia zabrakło udanej niedzieli. A taka nie była dzięki wspaniałej grze piłkarzy Górnika i kolejnej porażce tym razem z Lechią Gdańsk... Ale to już powoli standard, więc i nerwy po porażce są mniejsze. Kwestia przyzwyczajenia.

No i zaczął się kolejny "ciężki" tydzień. Kolejne wykłady i ćwiczenia.
Dzisiaj 2 godziny matematyki no i informatyka na wysokim poziomie. Dzisiaj nauczyłem się na niej zmieniać rozmiar czcionki i wyśrodkowywania tekstu.

Jutro same wykłady...

Żeby coś było z fotografią związane to widok z okna...
Tyle widać było kilkanaście minut temu. Teraz już nic nie widać...

Brak komentarzy: