Główny cel to wschód słońca na Diablaku (1725 mnpm). I cel został w pełni osiągnięty. Gdy o 6:45 słońce wychodziło zza Tatr my już siedzieliśmy na szczycie.
Pogoda była świetna, pomimo mrozu i bardzo silnego wiatru... Dlatego że widoczność była idealna.
Tak więc wschód słońca na Babiej Górze zaliczony. Następny cel to wejście na zachód słońca i zejście po wschodzie.


1 komentarz:
super fotka :-)
Prześlij komentarz