wtorek, 11 listopada 2008

Babia Góra....

Rozpoczęcie podejścia na szczyt o godzinie 4:00. Do pokonania było ok 700m różnicy wysokości i ponad 5km drogi.
Główny cel to wschód słońca na Diablaku (1725 mnpm). I cel został w pełni osiągnięty. Gdy o 6:45 słońce wychodziło zza Tatr my już siedzieliśmy na szczycie.
Pogoda była świetna, pomimo mrozu i bardzo silnego wiatru... Dlatego że widoczność była idealna.

Tak więc wschód słońca na Babiej Górze zaliczony. Następny cel to wejście na zachód słońca i zejście po wschodzie.

1 komentarz:

dratewka pisze...

super fotka :-)